Po co nam ból?
Od razu z grubej rury: nie jesteśmy stworzeni do cierpienia. Przynajmniej fizjologia temu przeczy. Ból jest sygnałem: o rany, źle się dzieje! A co z tym zrobisz to już inna bajka… Najlepiej zareagować od razu. Konsekwencje będą mniejsze. Długotrwały ból przechodzi w nawyk, utrwala się – jak w anegdocie o celibacie.* Możesz mieć zagojoną kontuzję […]