Tak, wiem, jest zimno, pochmurno i ciemno przez cały dzień. I chce się spać i nic poza tym. I co tu fajnego? Ale ja naprawdę widzę wiele powodów, dla których można lubić jesień, bo dla mnie osobiście to zawsze dobry czas. Pojawiają się nowe pomysły i plany, a co więcej – jest przestrzeń do ich realizacji. Wydaje mi się nawet, że po tych wszelkich wiosennych entuzjazmach, letnich zachwytach, ja nareszcie mam siły, czas i ochotę do działania.
Dlaczego więc warto polubić jesień?
Liście we wszystkich kolorach, szczególnie, gdy łaskawie wyjdzie słońce, wyglądają prześlicznie. Warto pójść wtedy do lasu czy do parku i rozkoszować się tym widokiem. Albo otulić się ciepłym szalem i spacerować brzegiem morza, obserwując wzburzone fale. Albo najlepiej na świecie – pojechać w góry np. Bieszczady i karmić duszę tym, co tam zastaniemy.
Którymi można się otulać, przykrywać, ogrzewać, a także te które można dotykać, pić i jeść. Nosić miłe w dotyku swetry. Czytać książki pod najbardziej jedwabistym kocem na świecie. Pić herbatę z korzennymi przyprawami, aromatyczną kawę, jeść gotowaną z pietyzmem zupę mocy lub zajadać się pieczonymi jabłkami z cynamonem…
I nie trzeba się już prężyć na plaży. 😉 Może to czas, żeby spróbować czegoś nowego? Joga na hamakach, kurs tanga, taniec brzucha czy wspinaczka? A może masz ochotę zrobić maraton po wszystkich zajęciach fitness w Twoim klubie, by znaleźć coś-super-fantastycznego?
I obmyślać plan zdobycia władzy na świecie (nasz ulubiony temat podczas studiów;)) albo uczyć się piec pierniczki. Tworzenie grup samopomocy, wsparcia (czy jak inaczej wolisz to nazwać) ma niesamowitą wartość. Bo w grupie – szczególnie kobiet – jest moc. A dodatkowo – możesz się dzięki niej nauczyć się czegoś nowego i świetnie spędzić czas (np. tak) , pośmiać się, a może czasem i zapłakać.
Jeśli nim jesteś, to pewnie czujesz ulgę… Bo świat staje się jakby bardziej „do wewnątrz”, ludzie zamykają się w swoich skorupkach, grzejąc się ciepłem domowego ogniska. I robi się więcej przestrzeni dla tego, co się dzieje w naszych wnętrzach, duszach, sercach…
I pójść na kurs, do szkoły, zacząć pisać dziennik czy szyć patchwork z grupą podobnych zapaleńców. Jesienią jest wysyp różnego rodzaju szkoleń, warsztatów itd., to czas nauki nie tylko dla dzieci i studentów. Pamiętaj, że w internecie masz dostęp do całej masy darmowej wiedzy z niemal każdej dziedziny życia. A może jakaś wspólna nauka? (patrz pkt.4)
Przyszły rok, wakacje czy zmianę pracy. Tworzyć mapę lub teczkę marzeń. Zastanowić się, czy nasze życie nam odpowiada, czy może czas coś zmienić, a wcześniej się do tego przygotować? Bo jak mawiają: „Każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku”… Może właśnie teraz warto go zrobić?
Do bliskiej osoby, psa, kota (nooo, z tym bywa różnie). Ale możesz też być dla siebie czuła sama dla siebie – zrobić sobie kąpiel z mnóstwem piany czy peeling z kawy i oleju kokosowego. Możesz pójść na masaż lub do Marty – szamanki nożyczek . Albo zrobić sobie w pokoju przestrzeń mocy – zapalić pachnące świeczki i puścić ukochaną muzykę…
Jesień można nie tylko przeżyć, może to być czas napełniania swojej duszy, serca i głowy przez różne twórcze i przyjemne działania!
Ślę dużo ciepła!:)
Jeśli kupujesz voucher/vouchery dla kogoś wpisz poniżej dane tej osoby i opcjonalną dedykację. Jeśli kupujesz dla siebie pozostaw poniższe pola puste i dodaj voucher/vouchery do koszyka.
4 odpowiedzi
Celino,dziękuję za Twoje zawsze aktualne i ciepłe słowa,wzmacniające poczucie własnej wartości :)Pozdrawiam
Proszę bardzo!:*
Wszystko się zgadza. Osobiście uwielbiam jesień, a jeszcze bardziej nie mogę doczekać się zimy i tych długich spokojnych wieczorów spędzonych na szydelkowaniu przy gorącej herbacie z goździkami i plastrami pomarańczy 🙂
Ale pysznie!!:)